To już druga opisywana przeze mnie powieść Ladislava Fuksa. Podobnie jak Myszy Natalii Mooshaber nie należy ona do lekkich, łatwych i przyjemnych lektur, które czytamy przed snem, aby lepiej zasnąć. Już sam tytuł Palacz zwłok nie może napawać optymizmem.
![]() |
Źródło zdjęcia: www.dodatkidogazet.pl |
Tytułowy bohater, Karol Kopfrkingl, jest pracownikiem praskiego krematorium. Uwielbia swoją pracę, sumiennie spełnia swoje obowiązki. Twierdzi, że śmierć jest najpiękniejszą rzeczą, która może spotkać człowieka, ponieważ wyzwala go tym samym od wszelkiego bólu i cierpienia. Po takiej dewizie mogłoby się zdawać, że jest człowiekiem posępnym i raczej pesymistycznie nastawionym do życia. Nic bardziej mylnego!
Karol wraz ze swą żoną oraz dwójką dzieci wiedzie całkiem normalne życie. Do swojej wybranki zwraca się per Aniele, dzieci obsypuje prezentami, często udają się na rodzinne wycieczki. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy i wraz z szerzącą się w latach 30. ideologią nazistowską ojciec rodziny zaczyna powoli odkrywać jak bardzo różnią się Żydzi od jedynego słusznego narodu jakim są Niemcy. Jego portret psychologiczny zarysowany w tej książce z każdą stroną staje się bardziej przerażający. Na przemianę jego mentalności ma ogromny wpływ jego znajomy Willy, który na każdym kroku daje mu do zrozumienia, że jako czystej krwi Aryjczyk ma misję do spełnienia. Gdy przypomnimy sobie jego miejsce pracy, nietrudno się domyślić, o jaką misję chodzi.
ciężka lektura, ale musiała być ciekawa...
OdpowiedzUsuńzdecydowanie w temacie ulubionych książek Anuli- ale zdecydowanie muszę sięgnąć po niej po coś lekkiego ;)
OdpowiedzUsuńchyba przeczytam :)) zaciekawiłaś mnie:)
OdpowiedzUsuńooo! ciekawe :)
OdpowiedzUsuńMoże dziwnie to zabrzmi ale -uwielbiam tę książkę. fakt, jest przerażająca, ale też taka zupełnie inna od wszystkich, mnie się bardzo podobała:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe brzmi spróbuje poszukać ebooka
OdpowiedzUsuń