Od razu zacznę od tego, że jestem zawiedziona tą książką. Przyznam, że trochę spontanicznie zdecydowałam się na zakup Opowiadań Egdara Allana Poe i jakoś automatycznie nasunęła mi się myśl, że kupuję zbiór opowiadań w których dominuje horror, bo właśnie na takie miałam ochotę. Niestety, w tym miejscu pokarało mnie za moją ignorancję i niewiedzę, ponieważ trafiłam na zbiór opowiadań, które śmiało można by nazwać dekadenckimi, o mocno surrealistycznym zabarwieniu.
![]() |
www.zielonasowa.pl |
Zdecydowanie nie jest to jedna z tych książek, które można czytać od niechcenia, dla zabicia czasu. Nie jest to też jedna z tych książek, które wciągają nas, że nie można zasnąć przed końcem lektury. Jest to książka wymagająca, każde opowiadanie do siebie łudząco podobne i jeśli przeczyta się więcej niż dwa na raz, to można się mocno pogubić. Irytowały mnie powtarzające się motywy i to, że w trzech opowiadaniach pod rząd zakopano kogoś żywcem, czy mężczyzna opisywał swoją miłość, do ukochanej, której duch nawiedzał go po jej śmierci.
Owszem, znajdziemy tu sporo makabrycznych scen, jednak autor o wiele więcej miejsca poświęca na ekspresjonistyczne kreowanie portretów psychologicznych swoich postaci, co często jest zupełnie zbyteczne gdy idzie o samą fabułę opowiadania.
Cóż, nie kupiłam tego co chciałam, wynudziłam się mocno podczas lektury, której raczej nie polecam, chyba, że ktoś lubi takie klimaty. Ja z podkulonym ogonem wrócę do sprawdzonego i mojego ulubionego horroru, jakim jest Dracula.
Ja właśnie jak robiłam prezentacje maturalną to przyjrzalam mu się i też myślałam, że znajdę w jego książce głównie horror, ale niestety też się zawiodłam. A w tym zbiorze miałaś Berenice? To opowiadanie mi przypadło do gustu.
OdpowiedzUsuńDracula to jednak klasyk do którego sama z przyjemnością wracam :)
no co Ty, ja uwielbiam opowiadania i styl Poe'a!
OdpowiedzUsuń